Schorzenie powstaje głównie z powodu palenia papierosów.
W Senacie odbyły się badania spirometryczne dla senatorów. Wiceprzewodniczący senackiej komisji polityki społecznej i zdrowia Mirosław Rowiński podkreślił, że celem akcji pod hasłem "Polska oddycha" jest zwrócenie uwagi na skalę problemu jakim jest POCHP.
"Problem ten jest niedostrzegany przez pacjentów i społeczeństwo a choroba zbiera niestety owocne żniwo" - powiedział senator.
Profesor Paweł Śliwiński z Instytutu Gruźlicy i Chorób Płuc podkreślił, że choroba obturacyjna płuc jest schorzeniem, które prowadzi do inwalidztwa a nawet śmierci. Wczesne objawy takie jak duszności, kaszel, zmęczenie są często bagatelizowane przez chorych.
"Jest to choroba, która w istotny sposób skraca nasze zycie. Choruje na nią 2 miliony osób w Polsce i liczba zgonów stale rośnie" - zaznaczył profesor Śliwiński.
Dorota Bernat ze Stowarzyszenia Pomocy Chorym na POCHP "Oddech" cierpi na chorobę obturacyjną płuc. W dzieciństwie była bierną palaczką, ponieważ palili jej rodzice. Teraz każdy wysiłek jest dla niej meczący. Musiała zmienić mieszkanie, które znajdowało się na trzecim piętrze w budynku bez windy. Musi zrezygnować nawet z tańca i śpiewu.
W chorobie obturacyjnej płuc ważne jest wczesne wykrycie schorzenia i podjęcie leczenia. Narodowy Fundusz Zdrowia prowadzi program badań profilaktycznych wykrywających chorobę obturacyjną płuc. Na badania kierują lekarze pierwszego kontaktu.