Po telefonicznym ostrzeżeniu, że w siedzibie rosyjskiego rządu w tak
zwanym Białym Domu w Moskwie podłożona jest bomba, ewakuowano pracowników
gmachu.
ładunek miał eksplodować o 13-stej czasu warszawskiego.
Agencja ITAR-TASS informuje, że specjalne oddziały antyterrorystyczne
zakończyły przeszukiwanie budynku. Jednak nie znaleziono ładunku wybuchowego.
Prawdopodobnie ewakuowani pracownicy nie wrócą już dziś do swoich
biur. Na wszelki wypadek do Białego Domu sprowadzono zaledwie jeden wóz
strażacki i jedną karetkę pogotowia.