Mimo że wydaje się to mało prawdopodobne Arkadiusz Krężel nadal wierzy, że zarząd fabryki przedstawił odpowiedni program uzdrowienia sytuacji w zakładach Wagon. "Jednak władze firmy mają czas do poniedziałku na przedstawienie programu, który musi zawierać plan redukcji długów firmy" - podkreślił Krężel. Jego zdaniem jeśli programu nie będzie to pozostaje tylko ogłoszenie upadłości.
Już wcześniej Wicepremier Jerzy Hausner mówił, że ogłoszenie upadłości nie będzie oznaczało zamknięcia zakładu. Chodzi o taką upadłość, która umożliwi dalsze funkcjonowanie fabryce i utrzymanie miejsc pracy
Arkadiusz Krężel poinformował również, że PKP Cargo przekazało na pensje dla pracowników Wagonu 700 tysięcy złotych jako zaliczkę na poczet remontu 80 wagonów należących do PKP. Mimo to 16 osób nadal kontynuuje strajk głodowy w fabryce. Komitet strajkowy rozpatruje scenariusze zgłoszonych przez rząd możliwości.