Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Hubert : Orzechowski
|

Opóźniony powrót z ferii. Co robić?

2
Podziel się:

Zepsuty samochód, odwołany lot, aura – może być wiele powodów spóźnionych powrotów z ferii. Jak działać w takiej sytuacji?

Opóźniony powrót z ferii. Co robić?
(Piotr Kamionka/REPORTER)

Zepsuty samochód, odwołany lot, aura – może być wiele powodów spóźnionych powrotów z ferii. Jak działać w takiej sytuacji?

Przede wszystkim musimy o naszej nieobecności niezwłocznie zawiadomić pracodawcę – podpowiada „Rzeczpospolita”. Należy przy tym podać jej przyczyny i orientacyjny czas trwania. Najpóźniej o absencji trzeba poinformować drugiego dnia.

Można to zrobić za pomocą telefonu, maila bądź firmowego komunikatora. O pomoc w tej sprawie możemy też poprosić osoby trzecie. W tej materii decyzja należy do nas. Chyba że w firmie są na to określone procedury.

Ale zgłoszona nieobecność nie jest z automatu usprawiedliwiona. Prawo przewiduje, w jakich okolicznościach musi zostać ona uznana. I nie ma tam nietypowych sytuacji związanych z wakacyjnymi powrotami.

Najprościej oczywiście wystąpić o urlop bezpłatnyalbo na żądanie. Ale należy pamiętać, że kiedy o niego występujemy, akceptacja zależy od naszego przełożonego. Może on się powołać na „szczególne okoliczności”, które wymagają aktywności pracownika. W praktyce może on np. zlecić nam pracę zdalną.

Bo wbrew nazwie urlop na żądanie nie jest udzielany z automatu. Wedle Sądu Najwyższego rozpoczęcie tego typu przerwy w pracy przed udzieleniem na niej zgody przez pracodawcę, może być uznane za nieusprawiedliwioną obecność w pracy, co jest równoznaczne z groźbą dyscyplinarki.

Jednak w sytuacjach nietypowych podstawą będzie zawsze szczera rozmowa z pracodawcą i pamiętanie o jednym: wszyscy jesteśmy ludźmi i każdemu zdarzyły się jakieś nietypowe sytuacje.

Zobacz także: Wczasy w PRL
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(2)
Giteusz
6 lat temu
Program pit z wszystkimi aktualizacjami
forza maggior...
6 lat temu
Siła wyższa była uznawana nawet w niewolniczych ustrojach. Rzymianie dziesiątkowanie profilaktycznie w wojsku wprowadzili.