Paul Bremer uważa, że w Iraku jest pierwsza linia frontu wojny z międzynarodowym terroryzmem. Amerykański administrator ubolewa, że rząd francuski nie zamierza przeznaczyć środków na odbudowę Iraku. Francja, podobnie jak Niemcy i Rosja, jest reprezentowana na konferencji w Madrycie w sprawie funduszy dla Iraku przez przedstawiciela niższego szczebla hierarchii dyplomatycznej. Według francuskich komentatorów taka linia polityki wobec Iraku jest zgodna z logiką panującą w obozie przeciwników amerykańskiej interwencji.
Znaczący jest również fakt, że w tym samym czasie, gdy w Madrycie odbywa się konferencja w sprawie funduszy na rzecz odbudowy Iraku, prezydent Jacques Chirac przebywa w byłych koloniach francuskich: w Nigrze i w Mali, którym obiecuje pomoc Francji.
Według głównego doradcy prezydenta do spraw amerykańskich, byłego przewodniczącego Międzynarodowego Funduszu Walutowego Michaela Camdesuss, Francja zamierza podwoić wysokośc pomocy finansowej dla rozwijających się państw w tej części Afryki przeznaczając na ten cel 400 milionów euro.