'Rozmawiamy o swoistym funduszu regwarancyjnym, który byłby funduszem uruchamianym po to, by banki udzielały kredytów dużym przedsiębiorstwom zagrożonym upadłością. Skarb Państwa brałby na siebie część ryzyka związanego z udzielaniem gwarancji' - powiedział Hausner w czwartek dziennikarzom.
Według niego SP nie gwarantowałby całości zaciąganych kredytów, tylko ich część.
Gdyby było inaczej 'banki nie chciałyby egzekwować długów' - powiedział Hausner.
'Dyskutujemy o kwotach rzędu kilkuset mln zł, co pomoże gwarantować kredyty rzędu kilku mld zł' - dodał Hausner.
Projektem utworzenia tego funduszu rząd ma się zająć na posiedzeniu 13 sierpnia.
Wcześniej minister finansów Grzegorz Kołodko zapowiedział, że kolejny pakiet ustaw antykryzysowych, w tym projekt prawa upadłościowego, trafi pod obrady rządu na posiedzeniu 13 sierpnia.
Rząd w tym tygodniu przyjął trzy projekty ustaw, które mają umożliwić oddłużenie przedsiębiorstw i powstrzymać bankructwa, nie powodując negatywnych skutków dla budżetu.
Jedna z ustaw przewiduje możliwość darowania zaległych podatków, ceł i składek ubezpieczeniowych w zamian za opłatę restrukturyzacyjną w wysokości 1,5 proc. lub 15 proc. zobowiązań. Druga ma umożliwić bankom zaliczenie do rezerw zobowiązań przedsiębiorstw nieregulowanych od 90 dni.
Trzeci projekt wprowadza kredyt podatkowy, z którego może skorzystać nowopowstająca firma. Projekt umożliwi takiej firmie niepłacenie podatków przez rok, a następnie spłatę zaległości przez pięć lat.