Związkowcy twierdzą, że nowelizacja kodeksu ułatwi zwalnianie pracowników, nie wpłynie natomiast na wzrost zatrudnienia.
Zwolennicy nowelizacji kodeksu pracy uważają, że konieczne jest ułatwianie procesu rozstawania się z pracownikami i dostosowywania zatrudnienia do bieżących potrzeb pracodawców. Wymagałoby to jednak zwiększenia mobilności siły roboczej w Polsce, polegającej na szybkim reagowaniu na zmiany podaży pracy w poszczególnych regionach i branżach. Tymczasem tej mobilności nie ma i szybko nie będzie i to rozwiązanie może się w Polsce nie sprawdzić.
Dobrze, że autorzy nowelizacji kodeksu zapewniają, iż zmianom prawa pracy towarzyszyć będą inne działania pobudzające przedsiębiorczość. Trzeba bowiem pamiętać o doświadczeniach sprzed kilku lat, kiedy to uzyskano spadek bezrobocia przy tym samym kodeksie pracy. Tyle, że wówczas sprzyjał temu szybki wzrost gospodarczy - czytamy w "Gazecie Prawnej".
iar/gpraw/kry/chod.