"Gazeta Wyborcza" pisze, że biskupi z całego świata chcą ograniczyć swobodę obyczajów i wykorzenić nadużycia w liturgii.
Kościół katolicki dyskutuje nad dokumentem "Instrumentum laboris", który ma być swoistą instrukcją pracy dla Kościoła, opracowanym w Watykanie na podstawie ankiety wśród biskupów całego świata. Dokument będzie podstawą dyskusji podczas październikowego synodu biskupów poświęcopnego eucharystii.
"Gazeta Wyborcza" pisze, że biskupi ostrzegają w nim przed ideologizacją czy upolitycznieniem Kościoła. "Instrumentum laboris" sugeruje też powrót do bardziej ascetycznych form odprawiania mszy. Jak twierdzą biskupi błędem jest zarówno "bierny rytualizm jak i nadmierna kreatywność". Do tej ostatniej biskupi zaliczyli gadatliwość kapłanów podczas kazań.
Ostrej krytyce biskupi poddali także nazbyt swobodne zachowania wiernych w czasie mszy. Nie podobają im się szorty czy kuse podkoszulki. Krytykują także rezygnację z tradycyjnych gestów liturgicznych, na przykład przyklęknięcia przed Najświętszym Sakramentem.
Biskupi za niestosowne uznali także podobieństwo pieśni śpiewanych w kościele do świeckich.
"Gazeta Wyborcza"/kry / gaj