Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

"Gazeta Wyborcza" o śmierci brata Rogera

0
Podziel się:

Jan Turnau pisze w dzisiejszej "Gazecie Wyborczej" o śmierci założyciela wspólnoty z Taize, brata Rogera.

"Człowiek, który całe swoje życie poświęcił godzeniu ludzi, został ugodzony śmiertelnie nie przez bezrozumne siły natury, lecz przez bliźniego swego" - pisze Turnau. "Bo też i narażał się wszelkim nienawiściom. Przede wszystkim tej, która wynika z religii. Religia bywa obosieczna: niesie pokój albo miecz. Nieważne, co ma zapisane w swoich księgach: morderca zawsze znajdzie tam pobudkę".

Dziennikarz "Gazety Wyborczej" podkreśla, że założona przez brata Rogera wspólnota stała się wielowyznaniowa. "Stała się ośrodkiem ekumenicznym, biorącym z katolicyzmu, protestantyzmu i prawosławia to co w nich najlepsze. Roger od dzieciństwa lubił wszystko urządzać inaczej. Takie skłonności kosztują. Taki jest często los wielkich proroków" - pisze Jan Turnau w "Gazecie Wyborczej".

"Gazeta Wyborcza" 18 08/Siekaj/pp

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)