Konstrukcja jest mocno naruszona. Ruch wszystkich pociągów na odcinku Gdańsk-Oliwa- Gdańsk-Wrzeszcz został wstrzymany.
Pociąg szybkiej kolei miejskiej od srony Gdyni dojeżdżają tylko do stacji w Oliwie. Stamtąd pasażerowie autobusami powinni być dowożeni do Wrzeszcza, skąd mogą normalnei kontynuowac podróż. Tak samo jest w drugą stronę.
Pociągi dalekobieżne kursują trasą okrężną przez Koscierzynę. W zwiazku z tym składy są spóźnione. Według dyrektora Witolda Kowalewskiego z Polskich Linii Kolejowych - część pociągów będzie odwołana, bo stacja w Kościerzynie nie ma przepustowości wystarczającej do przeprowadzenia przez nią wszystkich składów jadących normalnie przez Gdańsk.
Na miejscu katastrofy już od ponad godziny jest ekspert z Politechniki Gdańskiej, który próbuje określić stopień zniszczenia wiaduktu. Już teraz wiadomo jednak, że konstrukcja została poważnie naruszona, gdańska policja zdecydowała bowiem o zamknięciu wiaduktu również dla ruchu pieszego i kołowego.