Sprawca morderstwa jednego z wykładowców Politechniki Gdańskiej 23-letni Kamil P. jest przesłuchiwany przez policję.
"Chłopak milczy, nie odpowiada na żadne pytania" - powiedziała Radiu Gdańsk rzeczniczka gdańskiej policji Marta Grzegorowska. Dodała, że jutro Kamil P. zostanie przekazany prokuraturze.
Do morderstwa doszło wczoraj na wydziale Elektroniki, Telekomunikacji i Informatyki. 23-letni Kamil P. przyszedł na konsultacje. W pokoju byli dwaj pracownicy naukowi Czesław S. i Krzysztof P. Wykładowcy powiedzieli studentowi, że ich zdaniem ściągał podczas ostatniego egzaminu, gdyż - według nich - dostał z niego za wysoką ocenę. Wówczas, Kamil P. wyjął siekierę i zaatakował jednego z wykładowców. Zranił go w głowę i szyję. W jego obronie stanął asystent. Mężczyzna otrzymał ciosy w głowę. Jeden z wykładowców zmarł. Drugi przebywa w szpitalu
