Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Generał Tyszkiewicz o polskiej strefie stabilizacyjnej w Iraku

0
Podziel się:

Dowódca międzynarodowej dywizji w Iraku, generał Andrzej Tyszkiewicz potwierdził, że polska strefa stabilizacyjna zostanie zmniejszona o obszar wysunięty na północny zachód i położony najbliżej miasta Faludża.
Chodzi o teren, na którym dochodziło do zdecydowanie największej ilości ataków na konwoje i siły koalicji i gdzie Amerykanie ponoszą największe straty.

Dowódca międzynarodowej dywizji w Iraku, generał Andrzej Tyszkiewicz potwierdził, że polska strefa stabilizacyjna zostanie zmniejszona o obszar wysunięty na północny zachód i położony najbliżej miasta Faludża.

Chodzi o teren, na którym dochodziło do zdecydowanie największej ilości ataków na konwoje i siły koalicji i gdzie Amerykanie ponoszą największe straty. Obszar, któremu nadano nazwę "Skorpion", należy do północnej części prowincji Babil.

Kontrolę nad tym terenem mają zachować Amerykanie, nawet wtedy, gdy prowincja po pierwszym września zostanie przejęta przez żołnierzy z Polski, Węgier i Filipin. Ustalono, że kontrolę nad nim przejmie amerykańska 82. Dywizja Powietrzno-Desantowa, a nie jak dotąd przewidywano Pierwsza Brygada Dywizji Międzynarodowej.

Generał Tyszkiewicz powiedział, że otrzymał już potwierdzenie ustne i czeka na rozkaz w tej sprawie na piśmie. Jego dotarcie będzie oznaczać, że nasza strefa stabilizacyjna w Iraku zmniejszy się o tysiąc kilometrów kwadratowych.

Nikt nie ukrywa, że obszar nazywany "Skorpion" mógł być najbardziej zapalną częścią naszej strefy i że pozbywamy się go raczej z ulgą.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)