Treść jego wyjaśnień jest objęta tajemnicą.
Wbrew spekulacjom niektórych mediów, generał raczej nie zostanie świadkiem koronnym. Musiałby najpierw przekazać prokuraturze jakieś istotne dla śledztwa informacje, na przykład, dotyczące innych ważnych osób zamieszanych w działalność przestępczą. Prokurator Włodzimierz Krzywicki z krakowskiej Prokuratury Apelacyjnej twierdzi, że na razie nie zdarzyło się nic takiego, co mogłoby wskazywać na możliwość przyznania byłemu szefowi śląskiej policji statusu świadka koronnego.
Mieczysław K. jest pierwszym w Polsce generałem policji, który trafił do aresztu. Grozi mu do 12 lat więzienia. Jest podejrzany o korupcję i ujawnienie tajemnicy państwowej.