George Bush oskarżył Syrię i Teheran o wspieranie międzynarodowego terroryzmu. Nie sugerował jednak możliwości podjęcia wobec Damaszku o Teheranu akcji militarnej.
Pomoc Stanów Zjednoczonych przeznaczona na rozwój terytoriów palestyńskich i miejscowych sił bezpieczeństwa może sięgnąć nawet 350 milionów dolarów. Zwiększenie pomocy może być odczytane jako poparcie dla nowego palestyńskiego przywódcy - Mahmuda Abbasa.
Amerykański prezydent pochwalił przemiany demokratyczne w Afganistanie, na Ukrainie, w Autonomii Palestyńskiej i przede wszystkim w Iraku. George Bush powiedział, że irackie wybory oznaczają rozpoczęcie nowej fazy działań Stanów Zjednoczonych w tym kraju. Podkreślił, że wojska amerykańskie położą teraz większy nacisk na szkolenie irackich sił bezpieczeństwa. Według George'a Busha sukces niedawnych wyborów w Iraku jest dowodem na to, że bojownicy, którzy walczą z siłami koalicyjnymi, stanowią niewielką grupę ekstremistów. Amerykański prezydent jest pewien, ze rozpowszechnienie wartości demokratycznych wśród muzułmanów pozwoli na pokonanie terrorystów.