A. Roberta Kwiatkowskiego, by na czas wyjaśniania "afery Rywina" zawiesił pełnienie swojej funkcji.
Zdaniem Romana Giertycha prokuratura pospieszyła się, przesłuchując Lwa Rywina jako podejrzanego. Według posła LPR, powinna przesłuchać go najpierw jako świadka. Gdyby tak zrobiła to - jak twierdzi Giertych - mielibyśmy okazję poznać osoby, które stały za jego plecami.
"Rezultat tej sprawy zmierza wielkimi krokami ku temu, aby zakończyć ją niskim wyrokiem skazującym dla Lwa Rywina" - powiedział Roman Giertych. Jego zdaniem powinna zostać ujawniona grupa ludzi trzymających władzę. Z tą grupa - jak uważa Roman Giertych - Lew Rywin konsultował swoje listy do premiera i prezesa Telewizji Polskiej Roberta Kwiatkowskiego.
wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.