Ta pierwsza na świecie baza danych ma być ostrzeżeniem mającym zapobiec ewentualnej globalnej tragedii.
W ciągu ostatnich dziesięciu lat tylko z byłego Związku Radzieckiego skradziono ponad 40 kilogramów uranu i plutonu. Z jednego z gruzińskich reaktorów zniknęły ponad dwa kilogramy wzbogaconego uranu. Prawdopodobnie dużo więcej z reaktora doświadczalnego w Kongo, a to - jak twierdzą naukowcy z uniwersytetu w Stanford - dopiero wierzchołek góry lodowej, bowiem wiele ośrodków nie jest w stanie lub nie chce określić, jaka ilość materiałów nuklearnych zapadła się pod ziemię.
Sytuacja jest poważna, gdyż do wyprodukowania broni atomowej potrzeba niespełna 20-tu kilogramów materiałów nuklearnych - twierdzi profesor Zajcewa z Krajowego Centrum Nuklearnego w Kazachstanie, która uczestniczy w budowie bazy danych.
Baza, opracowywana przez uniwersytet w Stanford, dostępna jest dla specjalistycznych agencji rządowych na całym świecie.