Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Goście radiowej "trójki" o zagrożeniu terrorystycznym

0
Podziel się:

Minister spraw wewnętrznych i administracji Krzysztof Janik przyznał, że w ostatnich tygodanich polskie władze otrzymały kilka sygnałów o zagrożeniu terrorystycznym dla naszego kraju. Minister dodał, że nie jest w stanie określić,
czy ich natężenie rzeczywiście oznacza, że takie zagrożenie jest poważne czy jest to tylko zbieg okoliczności.

Minister spraw wewnętrznych i administracji Krzysztof Janik przyznał, że w ostatnich tygodanich polskie władze otrzymały kilka sygnałów o zagrożeniu terrorystycznym dla naszego kraju. Minister dodał, że nie jest w stanie określić,

czy ich natężenie rzeczywiście oznacza, że takie zagrożenie jest poważne czy jest to tylko zbieg okoliczności. "Służby państwowe muszą reagować niezależnie od tego jaki to ma charakter. Prowadzimy rutynowe prewencyjne działanie, dodatkowo nasilone zbliżającymi się świętami." - powiedział minister Janik, który był gościem "Salonu Politycznego Trójki".

Krzysztof Janik zaapelował, aby zwracać uwagę na ulicy czy w swoim otoczeniu na nietypowe zachowania innych ludzi, na przykład na osoby, które niedawno wróciły z długiego pobytu zagranicą, zmieniły swoje wyznanie i sposób zachowania i informować o tym policję.

Będący gościem tej samej audycji szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Marek Siwiec podkreślił jednak, że nie należy wpadać w panikę. "Od wrażliwości społecznej do paranoi granica jest trudna do określenia" - powiedzial Marek Siwiec.

Poseł Platformy Obywatelskiej Bronisław Komorowski uważa, że tego rodzaju sygnały od władz do społeczeństwa muszą być poprzedzone realnym zagrożeniem. "Jeżeli tak nie jest, to są tylko przejawem chęci zrobienia przez władze wrażenia, że coś robią, w przekonaniu, że tak naprawdę wiele zrobić się nie da" - powiedział Komorowski.

Według posła PSL Zbigniew Kuźmiuka ogłaszanie powszechnych alertów adresowanych do całego społeczeństwa jest przesadą. Jego zdaniem określenie nietypowe zachowanie - jak mówił - "nic nie znaczy i takich przypadków może być bardzo dużo".

Mariusz Kamiński z Prawa i Sprawiedliwości powiedział, że po ostatnich wpadkach Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego chce wykazać, że jest przydatna i robi to w sposób nadgorliwy.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)