Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

GPW i KDPW brakuje jednolitej strategii

0
Podziel się:

KDPW rozpoczął prace nad nowym systemem informatycznym i opracowaniem strategii rozwoju na najbliższe lata bez współpracy z GPW. Uczestnicy rynku obawiają się teraz, że może się to niekorzystnie odbić się na kondycji rynku kapitałowego./ Puls Biznesu /

GPW i KDPW brakuje jednolitej strategii

KDPW rozpoczął prace nad nowym systemem informatycznym i opracowaniem strategii rozwoju na najbliższe lata bez współpracy z GPW. Uczestnicy rynku obawiają się teraz, że może się to niekorzystnie odbić się na kondycji rynku kapitałowego.

Wdrożenie Warsetu i przedstawienie przez władze GPW strategii na najbliższe lata zakończyło kolejny etap rozwoju rynku kapitałowego w Polsce. Z tego też powodu dziś akcjonariusze giełdy koncentrują się już na prywatyzacji spółki i jej przyszłym aliansie.

Stosunkowo niewiele lub wcale nie mówi się natomiast o Krajowym Depozycie Papierów Wartościowych. Uczestnicy rynku kapitałowego narzekają na brak odpowiedzi na pytania dotyczące docelowego miejsca depozytu na rynku, jego ewentualnych sojuszy czy nawet planów strategicznych.

Atmosferę psuje dodatkowo uparte milczenie władz KDPW.

Różnice w ocenach

Obecnie po 1/3 akcji spółki posiadają Skarb Państwa, NBP oraz GPW i to one tak naprawdę decydują o dalszym rozwoju depozytu. Akcjonariusze nie są jednak jednoznaczni w ocenach działalności spółki. Chodzi tu przede wszystkim o NBP, który od pewnego czasu dąży do wzmocnienia wpływów w KDPW, jednocześnie krytykując działania obecnego zarządu. U podstaw negatywnych ocen mogą znajdować się niezadowalające przedstawicieli banku centralnego prace nad nową strategią i systemem informatycznym. Umowy w tych sprawach zostały podpisane dopiero w tym roku.

Drogi system

Kluczową sprawą dla całego rynku kapitałowego jest sprawne, bezpieczne i szybkie funkcjonowanie systemu depozytowo-rozliczeniowego. Oprogramowanie służące dotychczas do realizacji tego typu zadań już od pewnego czasu jest niewystarczające, wobec potrzeb inwestorów, mimo dokonywanych modyfikacji. Wstępne prace nad nowym programem informatycznym rozpoczęto w 1999 roku, kiedy to sformułowano założenia funkcjonalne przyszłego systemu. Jak wynika z informacji udostępnianych przez KDPW, do lutego 2000 roku miano przygotować przetarg, przeprowadzić analizę zgłoszonych ofert i w końcu dokonać wyboru dostawcy systemu. Cel ten nie został jednak zrealizowany zgodnie z harmonogramem.

- Umowa dotycząca budowy i dostarczenia systemu informatycznego zawarta została 25 maja 2001 roku z kanadyjską firmą EFA Software. Podpisanie kontraktu poprzedził przetarg, na podstawie którego wybrano najlepszego oferenta - informuje Katarzyna Borkowska, dyrektor biura informacji publicznej i promocji KDPW.

Mimo to, zarówno władze depozytu jak i członkowie rady nadzorczej liczą, że eksploatacja tworzonego oprogramowania rozpocznie się już zgodnie z planem.

- Na przełomie 2002 i 2003 roku powinien wejść do użytku nowy system rozliczeniowo-depozytowy KDPW. Jest on bardziej skomplikowany niż Warset i w odróżnieniu od niego jest - używając przenośni - garniturem szytym na miarę - uważa Ryszard Czerniawski, wiceprezes GPW i przewodniczący rady nadzorczej KDPW.

Jego zdaniem, na razie za wcześnie jest, aby oceniać, czy nowe oprogramowanie zostanie wprowadzone etapami, czy od razu w całości. Niezależnie jednak od prac prowadzonych przez Kanadyjczyków KDPW musi ciągle modernizować stary system, gdyż potrzeby rynku wymuszają dokonywanie niezbędnych zmian, co też musi kosztować. Tradycyjnie przy pytaniu dotyczącym ceny nowego programu wszyscy zasłaniają się tajemnicą handlową. Podobną strategię przyjęła początkowo GPW przy wprowadzaniu Warsetu. Dziś już wiadomo, że kosztował on 12 mln dolarów. W ocenie analityków, nowy system depozytowo-rozliczeniowy, ze względu na swoją specyfikę musi kosztować zdecydowanie więcej. Zapewne o wiele trudniej będzie też go wprowadzić w założonym terminie.

Zdążyć ze strategią

Podobnie jak w przypadku umowy dotyczącej systemu informatycznego tak kontrakt z Deloitte & Touche na opracowanie nowej strategii podpisano w tym roku. Wybór innego doradcy niż ten, który sporządzał plany dla GPW, tj. Boston Consulting Group, wzbudził pewne obawy. Pytania dotyczyły m.in. powodów, dla których obie instytucje realizują odrębne strategie, mimo że należą do jednej grupy kapita- łowej.

- Zarząd KDPW ma swoją autonomię i mógł wybrać takiego doradcę, który najlepiej spełniał założone przez niego kryteria. Warto tu pamiętać, że tak naprawdę Deloitte & Touche tylko pomaga w określeniu strategii, a ostateczna decyzja i tak należy do władz depozytu - uważa Ryszard Czerniawski.

Jego zdaniem, wybór innego doradcy niż Boston Consulting Group ma ten plus, że może dać inne spojrzenie na podobne zagadnienia. Uczestnicy rynku nie powinni również obawiać się ewentualnej prywatyzacji GPW czy jej wejścia do przyszłego aliansu bez uregulowania kwestii przyszłego miejsca na rynku KDPW.

- Do końca trzeciego kwartału czekamy na strategię KDPW. Nie wyobrażam sobie, aby nie była ona zbieżna z przedstawioną przez GPW - twierdzi Ryszard Czerniawski.

Zdaniem Ludwika Sobolewskiego, wiceprezesa KDPW, strategia jego spółki musi i będzie odnosić się do planów i obecnych działań GPW. Z tego też powodu nie powinno być na rynku obaw dotyczących współdziałania obu instytucji. W jego opinii, strategia już za kilka miesięcy zostanie przedstawiona wszystkim akcjonariuszom, którzy powinni się do niej oficjalnie ustosunkować. Zapewne dopiero wtedy poznamy szczegóły dotyczące nie tylko przyszłych planów KDPW, ale i znaczącej części rynku kapitałowego w Polsce.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)