Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Grad: MSP odpowiedziało KE ws. stoczni

0
Podziel się:

Ministerstwo chce zakończyć proces sprzedaży do końca roku.

Grad: MSP odpowiedziało KE ws. stoczni
(PAP/Paweł Kula)

Minister skarbu Aleksander Grad zapewnił, że jego resort odpowiedział Komisji Europejskiej na jej pytania w sprawie polskiego wniosku o wyznaczenie nowego terminu sprzedaży majątku stoczni Gdynia i Szczecin.

Rzecznik KE ds. konkurencji Jonathan Todd powiedział w środę, żeKomisja zażądała od polskiego rządu dodatkowych informacji, potrzebnych do rozpatrzenia prośby polskich władz o wyznaczenie nowego terminu sprzedaży stoczni. Informacje przedstawione przez Polskę we wniosku KE uznała za niewystarczające.

_ - Przygotowaliśmy odpowiedź na pytania. Nie było żadnej zwłoki, żadnego zniecierpliwienia ze strony Komisji Europejskiej, bądź zarzutu, że czegoś we wniosku nie było. To są typowe pytania: czy ten termin jest ostateczny, czy ewentualnie widzimy potrzebę jego wydłużenia, czy procedury prawne i administracyjne po zakończeniu sprzedaży będą trwały krócej czy dłużej. To są normalne pytania, w związku z tym nie ma co robić z tego sensacji _ - powiedział szef resortu skarbu.

Wcześniej rzecznik MSP Maciej Wewiór zapytany do kiedy ministerstwo chciałoby przedłużyć termin sprzedaży majątku stoczni, odpowiedział: _ Myślę, że do końca roku bylibyśmy w stanie zamknąć procedurę sprzedaży _.

Grad podkreślił, że wniosek przesłany do KE _ był bardzo doprecyzowany _. Dodał, że jego resort wysłał jeszcze w poniedziałek do KE dodatkowe informacje.

Grad: Nie warto mówić kto jest zainteresowany

_ _Pytany o szanse na pozytywne rozpatrzenie wniosku przez KE, szef resortu skarbu powiedział: _ - Czekamy na to, co zrobi Komisja. Nie chciałbym mówić, jakie są szanse. Uważam, że argumentacja jest po naszej stronie. Pamiętajmy, dzisiaj stocznie nie funkcjonują i nie produkują statków. Tam nie są zatrudnieni ludzie. W związku z tym one nie zaburzają europejskiego rynku _.

Zapytany, czy strona katarska nadal jest zainteresowana stoczniami, Grad odparł: _ Trochę mnie życie nauczyło, że nie warto mówić, kto jest zainteresowany. Dopiero na końcu widać, czy ten ktoś jest w stanie wystartować w przetargu i go wygrać. A już mieliśmy taki przypadek, że ktoś wygrał ten przetarg, wpłacił 40 mln zł wadium, ale nie podpisał końcowej umowy i nie wpłacił całej ceny. W związku z tym poczekajmy na nowe postępowanie _.

Rządowa agencja Qatar Investment Authority (QIA), która miała przejąć prawa do zakupu majątku stoczni w Gdyni i Szczecinie po dotychczasowym inwestorze, nie wpłaciła pieniędzy. Agencja ta może jednak wystartować w nowym przetargu, o który resort zwrócił się do KE. Wcześniej fundusz Stichting Particulier Fonds Greenrights (SPFG), który wygrał przetarg na główne części majątku tych dwóch zakładów, nie wpłacił pieniędzy w wyznaczonym terminie.

Zabrakło czasu?

Zdaniem Grada, QIA nie przystąpił do inwestycji w polskie stocznie, ponieważ _ zabrakło mu czasu na sprecyzowanie i uzgodnienie wszystkich spraw formalno-prawnych, jeśli chodzi o wejście w prawa dotychczasowego inwestora (SPFG ) _. _ Uważam, że to był główny powód _ - dodał.

Grad dodał, że w związku z zamieszaniem wokół stoczni liczy się z odwołaniem ze stanowiska. Rzecznik rządu Paweł Graś powiedział, że premier Donald Tusk daje sobie jeszcze kilka dni na decyzję co do przyszłości ministra skarbu. Dodał, że decyzji w tej sprawie należy się spodziewać raczej w przyszłym tygodniu.

Grad zapowiedział, że zwróci się jeszcze w środę do marszałka Sejmu Bronisława Komorowskiego, by na najbliższym posiedzeniu odbyła się debata w sprawie stoczni.
_ _

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)