Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Gronicki: Mocny złoty bez wpływu na wielkość eksportu i PKB

0
Podziel się:

Nadmierne umocnienie złotego może spowodować obniżenie opłacalności eksportu, nie powinno jednak zmniejszyć jego wolumenu, a co za tym idzie nie spowoduje osłabienia tempa wzrostu PKB. Obecny poziom kursu wynika z płytkości rynku - ocenia minister finansów Mirosław Gronicki.

"Jest ryzyko, że jeżeli byłoby nadmierne wzmocnienie złotego, to mogłoby to nie tyle przyhamować eksport, co zmniejszyć jego opłacalność. Te zyski przedsiębiorstw, które w tym roku są rekordowe w historii polskiej transformacji, mogłyby w przyszłym roku zejść do stosunkowo niskiego poziomu" - powiedział Gronicki w wywiadzie dla PAP.

"Pytanie, co w takiej sytuacji zrobiliby polscy przedsiębiorcy, czy myśleliby kategoriami przyszłościowymi i zaczęliby pożyczać więcej na konto przyszłych okresów, albo wykorzystywaliby rezerwy, czy też zmniejszyliby produkcję i pozamykaliby składy. Rozsądny przedsiębiorca, jeżeli widzi możliwość ekspansji, raczej będzie starał się rozwijać swoją firmę" - dodał Gronicki.

Według ministra finansów kurs walutowy nie jest obecnie głównym czynnikiem decydującym o poziomie polskiego eksportu.

"Na eksport większy wpływ mają czynniki dochodowe, niż cenowe. Wystarczy spojrzeć, co się działo z żywnością po 1 maja tego roku. Jej sprzedaż wzrosła nie dlatego, że ceny albo kurs złotego były atrakcyjne, tylko dlatego, że się zwiększył popyt. Otworzyły się granice, zmieniły się zupełnie relacje. Jeżeli tak będzie dalej, polscy przedsiębiorcy będą w stanie zwiększać swoją obecność na rynkach unijnych, a mają taką szansę, to nie powinno być większego problemu" - powiedział Gronicki.

PROGNOZY WZROSTU PKB BEZ ZMIAN

Minister finansów utrzymał swoje wcześniejsze prognozy wzrostu PKB w tym i w przyszłym roku.

"W IV kwartale tego roku będzie to nieco powyżej 5 proc., w całym roku 5,6-5,7 proc. Ministerstwo Finansów z zasady nie robi prognoz kwartalnych, ale moje prywatne zdanie jest takie, że w I kwartale 2005 roku wzrost PKB będzie poniżej 5 proc., ze względu na efekt bazy" - powiedział Gronicki.

Szef resortu finansów oczekuje też przyspieszenia inwestycji. Jego zdaniem ostatnie dane GUS o wzroście inwestycji o 4,1 proc. w III kwartale tego roku, będą korygowane w górę.

"Według tego, co widać z danych cząstkowych dużych firm prowadzących pełną księgowość możliwy jest wzrost inwestycji. To są jedyne twarde dane, jakie mamy, cała reszta w rachunkach narodowych to raczej szacunki eksperckie. Dopóki te oszacowania nie zostaną poparte informacjami z małych i średnich firm oraz z sektora rządowego i samorządowego, a także danymi dotyczącymi budownictwa i szarej strefy, dopóty będziemy zdani na to, co mamy. Te dane są obecnie zaniżone i zgadzam się z tymi przedstawicielami rządu, którzy uważają, że będą one raczej podniesione, a nie obniżone" - powiedział Gronicki.

OBECNE UMOCNIENIE ZŁOTEGO WYNIKA Z NISKICH OBROTÓW NA RYNKU

Według Gronickiego silne umocnienie złotego z ostatnich dni to efekt niskich obrotów na rynku, a wysnuwanie na tej podstawie wniosków co do utrzymywania się tej tendencji obarczone jest dużym ryzykiem. Minister finansów dodał, że szkodliwe byłoby szybkie umocnienie złotego.

"Rynek jest płytki. Równowaga na rynku jest wyznaczana przez taki poziom obrotów. Trend może ulec zmianie bardzo szybko, więc wolę nie prognozować kursu złotego" - powiedział Gronicki.

"Zgadzam się z opinią, że hipotetycznie zbyt szybkie umocnienie złotego może okazać się szkodliwe. Jeżeli będzie to jednak tendencja stopniowego umocnienia, to raczej nie jest to groźne" - powiedział Gronicki.

We wtorek po południu za euro płacono około 4,10 zł, zaś dolar kosztował niespełna 3,06 zł, co jest poziomem nienotowanym od ośmiu lat.

gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)