Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Gronicki: Na razie złoty nie zagraża wzrostowi PKB

0
Podziel się:

Minister finansów Mirosław Gronicki uważa, że są szanse na 5-procentowy wzrost gospodarczy w 2005 roku i na razie nie widać zagrożeń ze strony mocnego złotego. Natomiast trzeba poczekać na dane za styczeń i luty, aby zobaczyć czy w grudniu rozpoczęło się spowolnienie gospodarcze czy był to tylko jednorazowy przypadek. / ISB /

Minister finansów Mirosław Gronicki uważa, że są szanse na 5-procentowy wzrost gospodarczy w 2005 roku i na razie nie widać zagrożeń ze strony mocnego złotego. Natomiast trzeba poczekać na dane za styczeń i luty, aby zobaczyć czy w grudniu rozpoczęło się spowolnienie gospodarcze czy był to tylko jednorazowy przypadek.

„Na razie jeszcze nie widać zagrożeń. Pamiętajmy o tym, że to jest dopiero początek roku. Szanse na 5% mamy” – powiedział dziennikarzom Gronicki w czwartek.

„Rzeczywiście, grudzień był takim gwałtownym skokiem w dół, pytanie czy to wypadek przy pracy czy trwała tendencja. Musimy poczekać na dane styczniowe i lutowe” – dodał.

W środę na rynku walutowym złoty w trakcie sesji znacznie się umocnił się i inwestorzy za euro byli skłonni zapłacić poniżej 4 zł.

„Silny złoty wpływa zawsze z pewnym opóźnieniem na inflację i ewentualne spowolnienie wzrostu. Mocny złoty działa w dwie strony. Opłaca się importować maszyny i urządzenia, a jednocześnie wpływa on na obniżenie inflacji, czyli pobudza popyt konsumpcyjny” – powiedział Gronicki.

„To, że możemy mieć na początku roku trochę wolniejszy wzrost gospodarczy – potem będzie on napędzany przez ten drugi aspekt” – dodał minister.

Komentując sytuację na rynku walutowym, Gronicki powiedział, że już pod koniec ub. roku przewidywał, że prawdopodobieństwo umocnienia się złotego jest większe niż spadku wartości polskiej waluty.

„Jest tak, jak mówiłem pod koniec roku, gdy spodziewałem się, że jest większe prawdopodobieństwo, iż złoty będzie mocny, niż że będzie słabszy i na razie taką tendencję obserwujemy. Wczoraj akurat jeden z większych inwestorów zagrał na rynku i wzmocnił złotego. Ale może też być sytuacja odwrotna, że zagra się w drugą stronę. Na tym polega kurs płynny” – dodał minister.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
ISBnews
KOMENTARZE
(0)