Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Groźnie na Sanie

0
Podziel się:

Podnosi się woda w Wisłoku i Sanie w powiecie Leżajskim. Także Wisłoka zalała w Mielcu około 40 domów na osiedlach Rzochów i Starówka.
Wiłsok przy ujściu do Sanu pod Leżajskiem przekroczył stan alarmowy i przybiera.

Podnosi się woda w Wisłoku i Sanie w powiecie Leżajskim. Także Wisłoka zalała w Mielcu około 40 domów na osiedlach Rzochów i Starówka.

Wiłsok przy ujściu do Sanu pod Leżajskiem przekroczył stan alarmowy i przybiera. Fala kulminacyjna na Sanie przemieszcza się w dół rzeki. W Przemyślu jest stan alarmowy, pod Leżajskiem brakuje do niego jeszcze 30 centymetrów. Już teraz w Chodaczowie w gminie Grodzisko Wisłok podtopił trzy gospodarstwa i kilkaset hektarów pół i łąk.

Sytuacja może się pogorszyć, kiedy do ujścia Wisłoka dojdzie fala na Sanie. Strażacy obawiają się tak zwanej cofki. Podwyższona woda na Sanie wlałaby się wówczas w koryto Wisłoka. Strażacy uszczelniają wały i przepusty nad Wisłokiem w rejonie Dębna i Chodaczowa.

Na Wisłoce fala kulminacyjna minęła już Pilzno i Dębice w Mielcu spodziewana jest około północy. Teraz poziom wody wynosi 780 centymetrów i podnosi się. Na Wiśle w Ostrówku w mieleckiem są 653 centymetry, ale w ciągu ostatnich godzin woda podniosła się o 11 centymetrów.

W tarnobrzeskiem rzeki na razie nie stwarzają zagrożenia, niewielkie przesiąki zanotowano tylko w okolicach Baranowa Sandomierskiego

Obniża się tymczasem poziom wody w górach i na pogórzu. Ropa w Topolinach i Jasiołka w Jaśle są już poniżej stanu alarmowego. Niezależnie od tego w całym województwie podkarpackim obowiązuje alarm przeciwpowodziowy.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)