- poinformowała spółka w środowym komunikacie.
"Kontrakty te zabezpieczą aktualne i przyszłe potrzeby zakładu. (...) Wynegocjowany poziom cen jest konkurencyjny w stosunku do poziomu osiąganego w latach ubiegłych oraz do cen z innych źródeł dostaw" - poinformowała spółka w komunikacie, nie podając jednak szczegółów.
Wojciech Kowalczyk, dyrektor ds. handlowych Grupy Lotos i wiceprezes zarządu Grupy, poinformował ponadto, że Lotos będzie dążył do dalszego zróżnicowania źródeł dostaw i będzie się starał pozyskać "innych producentów ropy rosyjskiej".
W 2003 roku Grupa Lotos (wcześniej Rafineria Gdańska) kupowała ropę od BMP, spółki pośredniczącej w handlu z Jukosem, oraz od firm J&S i Petrobaltic.
Grupa Lotos ma też wieloletni kontrakt z Petrobaltikiem na odbiór wydobywanej spod dna Bałtyku polskiej, lekkiej ropy Rozewie, która stanowi niecałe 7 proc. surowców przerabianych przez koncern.
Petrobaltic ma wyłączną koncesję na wydobycie ropy naftowej z dna Bałtyku do 2014 roku oraz koncesję na jej poszukiwania.
Grupa Lotos jest drugim co do wielkości producentem paliw w Polsce. W 2003 roku przerobiła 4,5 mln ton ropy, co oznacza wykorzystanie jej mocy produkcyjnych w 100 proc.
Zwiększenie mocy do 6 mln ton planowane jest na koniec 2006 roku i ma być osiągnięte dzięki wybudowaniu instalacji do gazowania ciężkich pozostałości przerobu ropy.