Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Hausner po Komisji

0
Podziel się:

Wicepremier i minister gospodarki Jerzy Hausner zapowiedział, że nie zrezygnuje z programu ograniczania i porządkowania finansów publicznych, nawet jeśli nie poprą go wszyscy uczestnicy dialogu w Komisji Trójstronnej do Spraw Społeczno-Gospodarczych. Program był dziś przedmiotem obrad Komisji.

Wicepremier Hausner powiedział, że mimo minimalnych ustępstw takich jak chociażby zmiana terminu wydłużenia wieku emerytalnego kobiet z 2009-ego roku na 2014-y, jest zdecydowany zrealizować zakładane plany.

"Moja determinacja wprowadzenia programu w życie w najmniejszym stopniu nie ulegnie osłabieniu" - podkreślił Hausner po zakończeniu obrad Komisji.

Niektórym założeniom programu sprzeciwia się NSZZ "Solidanorść", której przewodniczący, Janusz Śniadek, zapowiedział, że nie zgodzi się na uzdrawianie finansów "kosztem najuboższych". Zapowiedział, że jego związek użyje "wszystkich dostępnych instrumentów", by protestować przeciwko zmierzającym do tego rozwiązaniom.

Przewodniczący OPZZ, Maciej Manicki, stwierdził, że po wczorajszym wycofaniu się przez rząd z zamiaru wprowadzenia nowego systemu waloryzacji emerytur i rent, jego związek jest życzliwszy propozycjom zapisanym w programie Hausnera.

Plan wicepremiera zdecydowanie poparli natomiast pracodawcy. Szefowa Federacji Pracodawców Prywatnych, Henryka Bochniarz oceniła, że ewentualne pójście rządu na ustępstwa będzie katastrofą dla finansów państwa.

Wicepremier Hausner podkreśłił, że nie ma alternatywy dla jego programu. Wyraził też zadowolenie, że na dzisiejszym posiedzeniu Komisji "nie było połajanek, a jedynie rzetelna, cywilizowana i otwarta polemika".

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)