Historyczny plakat najprawdopodobniej wykupi od rodziny autora Komisja Krajowa Solidarności - poinformował Radio Gdańsk wiceprzewodniczący Związku Maciej Jankowski. Formalna decyzja ma zapaść jutro na posiedzeniu prezydium Komisji Krajowej. Zgodę musi też wyrazić właścicielka plakatu Krystyna Janiszewska, która wcześniej zapowiadała, że ze względu na ciężka sytuację materialną zmuszona jest sprzedać plakat z logo "Solidarności" zagranicznemu kolekcjonerowi za 12 tysięcy euro.
Krystyna Janiszewska od około 2 lat pertraktowała z Fundacją Centrum Solidarności, ale nic z tych rozmów nie wyszło. Jak wyjaśnił jej prezes Bogdan Lis, fundacja nie miała możliwości prawnych, aby kupić plakat. Przełom nastąpił po publikacji w dzisiejszej "Gazecie Wyborczej" zatytułowanej "S" na sprzedaż". Do fundacji zgłosiły się osoby prywatne i przedstawiciele instytucji, którzy chcą wykupić historyczny dokument - dodal Bogdan Lis. Wszystko wskazuje jednak na to, że największe szanse na zakupu ma Związek "Solidarność".
