"Wzrost o 3,6 proc. oznacza, że druga połowa tego roku będzie lepsza od pierwszego półrocza. Również scenariusz na przyszły rok jest pozytywny" - powiedział wiceprezes Instytutu Bohdan Wyżnikiewicz.
Ministerstwo Finansów oszacowało w projekcie budżetu na 2006 rok, że tempo wzrostu PKB wyniesie w tym roku 3,3 proc., a w następnym - 4,3 proc. Według danych GUS, PKB wzrósł w II kwartale 2005 r. o 2,8 proc., po wzroście o 2,1 proc. w I kwartale 2005 roku i wobec wzrostu o 4,0 proc. w IV kwartale 2004 roku.
Instytut prognozuje, że eksport będzie nadal istotną siłą napędową gospodarki. W 2005 roku eksperci IBnGR spodziewają się wzrostu eksportu o 4,7 proc., a w 2006 roku - o 7,4 proc. Wzrost inwestycji ma wynieść w tym roku 5 proc., a w 2006 - 9 proc. Popyt krajowy wzroście w tym roku o 1,8 proc., natomiast w następnym o 4,1 proc. Spożycie indywidualne wzrośnie odpowiednio o 2 proc. i 3,6 proc.
Według eksperta Instytutu Marcina Peterlika, zagrożeniem dla wzrostu gospodarczego mogłoby być zaostrzenie kryzysu na rynku paliwowym i spowolnienie światowej gospodarki, a szczególnie unijnej. Zagrożeniem dla tempa wzrostu mógłby też być kryzys polityczny po wyborach, jednak - jak zaznaczył ekspert - jest to mało prawdopodobny scenariusz.
Według Peterlika, zakończył się trwający od czterech lat kryzys w budownictwie i obecnie sektor ten powinien nadrabiać zaległości. W 2005 roku wzrost wartości dodanej w budownictwie wyniesie 9,1 proc., a w 2006 roku - 9,3 proc. Jednocześnie wartość dodana w przemyśle powinna wzrosnąć odpowiednio o 3,4 proc. i 5,5 proc., a w usługach rynkowych o 3,2 proc. i 4,1 proc.
Peterlik szacuje, że stopa bezrobocia wyniesie w tym roku 17,8 proc., zaś w następnym 16,8 proc. Nie spodziewa się on istotnego spadku bezrobocia, ponieważ utrudniają to sztywne regulacje rynku pracy.
Jak powiedział, inflacja pozostaje pod kontrolą; w tym roku wyniesie 2,2 proc., a w następnym - 2,1 proc. Instytut spodziewa się też, że kurs euro wyniesie na koniec tego roku 3,95 zł, a na koniec 2006 roku - 4,05 zł. Na koniec tego roku kurs dolara wyniesie 3,20 zł, a na koniec następnego - 3,30 zł.