Resort finansów szacuje w przyszłym roku spowolnienie wzrostu PKB do 5 proc. z 5,7 proc. szacowanych w tym roku. Według jego szacunków wkład popytu krajowego w PKB zwiększy się do 4,9 proc., a eksportu netto spadnie do 0,1 proc. PKB.
Realne tempo wzrostu popytu krajowego, według wyliczeń MF, wyniesie 4,8 proc. w 2005 roku wobec 4,6 proc. w 2004 roku.
Dodatkowo resort uważa, że inwestycje wzrosną w przyszłym roku o blisko 11 proc. z nieznacznie ponad 8 proc. oczekiwanych w tym roku.
"Kluczową kwestią jest prognoza inwestycji. W 2003 roku nie było ich wzrostu. Teraz wyraźnie widać odwrócenie trendu. Brak inwestycji wynika z niepewności politycznej" - powiedział na konferencji prasowej minister finansów Andrzej Raczko.
"O około kwartał nastąpiło przesunięcie decyzji inwestycyjnych. Jeśli nastąpi stabilizacja polityczna to realne jest spełnienie przyspieszenia inwestycji. Drugim warunkiem jest realizacja reform fiskalnych oraz stabilizacja kursu walutowego" - dodał.
Zdaniem ministra coraz mniejsze znaczenie w dynamizowaniu gospodarki będzie odgrywał eksport.
"Szybka dynamika eksportu będzie stopniowo wygasać. Zakładamy przyspieszenie po stronie importu" - powiedział Raczko.
MF prognozuje też wzrost deficytu obrotów bieżących w 2005 roku do 2,6 proc. PKB, z 1,6 proc. PKB w 2004.
"Poziom deficytu obrotów bieżących w wysokości 2,6 proc. PKB w przyszłym roku jest akceptowalny. Nie jest to składnik destabilizujący ścieżkę wzrostu gospodarczego" - powiedział Raczko.
MF podwyższyło też prognozę inflacji średniorocznej w tym roku do 2,5 proc., z 2,2 proc. prognozowanych wcześniej.
Ożywienie gospodarcze ma się też przełożyć na spadek bezrobocia. Resort ocenia, że stopa bezrobocia w 2005 spadnie do 17,9 proc. z 19,0 proc. w tym roku.
