Instytut Pamięci Narodowej nie wyklucza, że dane identyfikujące tajnych współpracowników organów bezpieczeństwa PRL przestaną być chronione. IPN bierze tę możliwość pod uwagę w związku wejściem jutro w życie nowelizacji ustawy o ochronie informacji niejawnych
Wstępna opinia Instytutu wskazuje na to, że przepisy te wprowadzają istotną zmianę w sytuacji prawnej współpracowników peerelowskich służb - wynika z komunikatu biura prasowego IPN. Według pracowników biura, prezes IPN Leon Kieres nie będzie na razie wypowiadał się w tej sprawie.
Profesor Leon Kieres do tej pory uważał, że tajne są dane osób, które współpracowały ze specsłużbami PRL po 1983 roku. Kieres powoływał się na dotychczas obowiazującą ustawę o ochronie informacji niejawnych.
Jednak według niektórych ekspertów - historyków i prawników, była to niewłaściwa interpretacja tej ustawy. Ich zdaniem także przed nowelizacja, chronienie tych współpracowników, działających po 83 roku było nieuzasadnione.