Instytut Pamięci Narodowej prowadzi postępowanie sprawdzające w sprawie prześladowania przez SB artystów - między innymi znanych aktorów - a także pracowników naukowych w latach 70-tych i 80-tych.
Prezes IPN profesor Leon Kieres podkreślił, że akcje SB wobec artystów i naukowców uznanych za przeciwników systemu były sprzeczne nawet z ówczesnym prawem i mogły stwarzać zagrożenie dla życia lub zdrowia tych osób. Działania SB polegaly między innymi na uszkadzaniu, a nawet paleniu samochodów, a także telefonicznych pogróżkach, w których zapowiadano wykonanie "wyroku śmierci" w stosunku tych osób.
Profesor Leon Kieres zapowiedział, że Instytut Pamięci Narodowej zamierza ustalić, czy celem tych działań był zamach na czyjeś życie, czy tylko zastrzaszenie i uszkodzenie mienia.
Jak dowiedziała się Informacyjna Agencja Radiowa, wśród osób prześladowanych była między innymi aktorka Maja Komorowska, członkini działającego od roku 1982-ego Komitetu Prymasowskiego, który zajmował się pomocą osobom internowanym w stanie wojennym. Działania SB dotyczyły też między innymi: Jacka Fedorowicza, Gustawa Holoubka, Daniela Olbrychskiego, Adama Hanuszkiewicza i Krystyny Jandy. Służba Bezpieczeństwa przeprowadzała także akcje szkodzące publicznemu wizerunkowi tych osób. Profesor Kieres wyjasnił, że produkowano ulotki, w których rozpowszechnaino kłamliwe i kompromitujące informacje dotyczące rzekomo ich życia prywatnego.
Od wyników postępowania sprawdzajacego, wszczętego przez pion śledczy IPN zależy, czy zostanie wszczęte śledztwo przeciwko funkcjonariuszom byłej SB i ich przełożonym. Szef Instytutu Pamięci Narodowej Leon Kieres dodał, że ich nazwiska widnieją na dokumentach opatrzonymi kalauzulą "tajne", zlecających takie akcje, ale w tej fazie postępowania nie mogą być ujawnione.