Wszyscy uprowadzeni w Iraku pracownicy rosyjskiej firmy Interenergoserwis zostali uwolnieni. Nieznani sprawcy uprowadzili wczoraj w Bagdadzie pięciu Ukraińców i trzech Rosjan.
"Wszyscy specjaliści są zdrowi i czują się dobrze" - można przeczytać w specjalnym oświadczeniu rosyjskiego MSZ-tu. Zostali oni uwolnieni w wyniku wysiłków rosyjskiej ambasady w Bagdadzie - napisano w dokumencie. Komentatorzy uważają jednak, że szybkie uwolnienie zakładników to zasługa znakomitych kontaktów Rosjan w Iraku. Zdaniem moskiewskiego korespondenta katarskiej telewizji al-Dżazira Krama Hasana, nikt w Iraku nie jest zainteresowany pogorszeniem kontaktów z Rosją.
Nieoficjalnie wiadomo, że zakładników poszukiwali sekretarz generalny komunistycznej partii Iraku i kilku znanych przedstawicieli irackiej starszyzny plemiennej. Według nieoficjalnych informacji Polskiego Radia, Irakijczycy nie wiedzieli, że porywają Rosjan. Szef rosyjskiej firmy Interenergoserwis zapowiedział, że wycofa swoich pracowników z Iraku. Zostaną tylko ci, którzy muszą dokończyć już rozpoczęte prace. Wycofanie przcowników z Iraku zapowiedziały również inne rosyjskie przedsiębiorstwa.
