Żona Saddama Husajna, Sadżida i córka Raghad, które mieszkają w Jordanii, przekazały 100 mln dolarów na wsparcie rebeliantów w Iraku - powiedział w wywiadzie dla agencji Associated Press iracki minister spraw wewnętrznych Bajan Dżabbor.
Według ministra, władze jordańskie nie popierają rebeliantów, ale "wielu ludzi w Jordanii to robi". "W Ammanie żyje wielu Irakijczyków, którzy popierają powstanie" - dodał Dżabbor.
Szef irackiego MSW zarzucił też Syrii, że nie podejmuje poważnych kroków, by zapobiec przedostawaniu się przez granicę rebeliantów do Iraku. "Mówią, że są gotowi do współpracy i mam nadzieję, że tak będzie, ale samo mówienie nie wystarczy" - podkreślił Dżabbor w wywiadzie, udzielonym na dzień przed spotkaniem w Stambule ministrów spraw wewnętrznych państw sąsiadujących z Irakiem.
Przywódcy irackich rebeliantów są w Syrii "i mam z sobą adresy i zdjęcia tych terrorystów" - powiedział szef MSW.