Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Irak - kilku żołnierzy koalicji trafiło do niewoli

0
Podziel się:

Arabska telewizja al-Dżazira pokazała zdjęcia kilku zabitych żołnierzy amerykańskich, którzy mieli zginąć w okolicach miasta al-Nasirija. Zdjęcia były bardzo drastyczne, niektórzy z zabitych mieli przestrzelone głowy.

Stacja wyemitowała też wywiady z grupą pięciorga amerykańskich jeńców wojennych - sierżantem i szeregowcami, w tym z 30-letnią kobietą.

Jeden z jeńców jest ranny, część z nich wyglądała na przerażonych. Troje ujętych żołnierzy pochodzi z Teksasu, jeden z New Jersey, jeden z Kansas.

Telewizja Al Dżazira informuje, że w Bagdadzie trwają poszukiwania dwóch pilotów sił sojuszniczych, którzy- według strony irackiej - mieli się katapultować nad Irakiem.

Według Al-Dżaziry, piloci próbowali się ukryć w zaroślach nad rzeką Tygrys. Telewizja pokazywała zdjęcia ludzi zgromadzonych nad rzeką, przeczesujących i podpalających krzaki. Dowództwo sił amerykańskich zaprzecza jednak informacjom o zestrzeleniu samolotu nad Bagdadem.

Telewizja CNN poinformowała, że oddziały amerykańskie dostały się pod silny iracki ostrzał pod Nasiriją. Najprawdopodobniej 10 marines zginęło, gdy w amerykański wóz pancerny uderzył granat, wyrzucony przez Irakijczyków. Samochów wiózł 24 żołnierzy.

Korespondent telewizji powiedział, że amerykańska armia odniosła w tej walce największe straty od początku interwencji w Iraku.

Amerykański sekretarz obrony przyznał, że do niewoli w Iraku mogło trafić kilku żołnierzy koalicji. Donald Rumsfeld - komentując pokazanie przez telewizję al Dżazira jeńców spośród sił alianckich - oświadczył, że jest to łamanie prawa międzynarodowego i pogwałcenie Konwencji Genewskiej, która zabrania poniżania jeńców..

W wywiadzie dla telewizji NBC, sekretarz obrony USA podkreślił, że choć alianci mają tysiące irackich jeńców, nie zamierzają pokazywać ich zdjęć.

Z kolei brytyjskie ministerstwo spraw zagraniczych potwierdziło fakt zestrzelenia przez amerykańską rakietę Patriot brytyjskiego samolotu. Był to myśliwiec bombardujący typu Tornado, na którego pokładzie znajdowała się dwuosobowa załoga.

Samolot został zestrzelony podczas powrotu do bazy w Kuwejcie po operacji ochraniania wojsk koalicyjnych w Iraku.

Nad Bagdadem słychać potężne eksplozje. Według telewizji Al-Dżazira, kilka bomb spadło na miasteczko uniwersyteckie. Słychać też strzały irackich baterii przeciwlotniczych.

Agencja Reutera donosi też o głośnych wybuchach w Mosulu na północy Iraku.

Po południu z brytyjskiej bazy lotniczej Fairford wystartowały ciężkie amerykańskie bombowce B-52, które uczestniczą w bombardowaniach Iraku już od dwóch dni.

Międzynarodowy Komitet Czerwonego Krzyża wyraził głębokie zaniepokojenie sytuacją w Basrze na południu Iraku. W mieście, bombardowanym przez Amerykanów, trwają walki.

Rzeczniczka Komitetu powiedziała w Genewie, że w mieście pracują jednak wysłani przez Czerwony Krzyż inżynierowie, którzy starają się zapewnić wodę dla mieszkańców.

Korespondent amerykańskiej telewizji CNN powiedział tymczasem, że Irakijczycy używają cywilów jako żywych tarcz w walkach na południu kraju. Według korespondenta, do tego celu używa się też dzieci.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)