Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Ireneusz Sitarski zaprzeczył części zeznań Kulczyka przed Komisją Śledczą

0
Podziel się:

Były wiceminister skarbu Ireneusz Sitarski zaprzeczył części zeznań Jana Kulczyka przed Komisją Śledczą. Z przesłuchania Sitarskiego wynika, że Kulczyk mógł starać się o wprowadzenie do rady nadzorczej PKN Orlen 6-ciu "swoich" członków.

Były wiceminister potwierdził wcześniejsze zeznania swojego byłego zwierzchnika Wiesława Kaczmarka. Zeznał, że słyszał o liście 6 nazwisk, którą Kaczmarek uzyskał na spotkaniu w Kancelarii Prezydenta. "Na liście (kandydatów na członków rady nadzorczej) było wiele osób z Poznania" - powiedział Ireneusz Sitarski przyznając, że kandydatury te mogły być kojarzone z Janem Kulczykiem. Wśród nich miał być jeden z wiceprezesów Nafty Polskiej Marek Gutowski.

Podczas wczorajszego posiedzenia komisji Jan Kulczyk zapewniał, że z nikim nie uzgadniał listy członków rady nadzorczej spółki PKN Orlen. Biznesmen oświadczył, że nie chciał objąć funkcji przewodniczącego rady nadzorczej tej spółki. Zaznaczył, że nigdy nie wywierał wpływu na skład władz płockiej spółki.

Przesłuchiwany dziś Ireneusz Sitarski był jedną z osób, która w imieniu skarbu państwa sprawowała nadzór właścicielski nad PKN Orlen w czasie zatrzymania przez UOP ówczesnego prezesa koncernu Andrzeja Modrzejewskiego. Sitarski zeznał, że na kilka godzin przed zatrzymaniem Modrzejewskiego 7-go lutego 2002 spotkał się z nim na polecenie swojego zwierzchnika, ministra skarbu Wiesława Kaczmarka. Rozmowa dotyczyła stanu przygotowań do zawarcia kontraktu na dostawy ropy z Rosji. Andrzej Modrzejewski poinformował wówczas, że umowa jest gotowa do podpisu. Tego samego dnia zatrzymał go Urząd Ochrony Państwa.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)