Jednocześnie trwa operacja wojskowa w Hebronie, na Zachodnim Brzegu, która jest odwetem za sobotni zamach palestyński na żydowskie osiedle. Wczoraj w Hebronie zginęło co najmniej 10-ciu Palestyńczyków, a ponad trzydziestu jest rannych. Wśród zabitych jest czterech hebrońskich liderów skrajnych organizacji, w tym jeden z zamachowców, którzy w zeszłą sobotę zaatakowali żydowskie osiedle Adura, zabijając cztery osoby i raniąc siedem.
Rzecznik armii izraelskiej powiedział, że aresztowano ponad dwustu Palestyńczyków, znaleziono składy broni i amunicji, wytwórnie prochu i zaminowany samochód. Patrole izraelskie przeszukują kolejne domy i kontynuują aresztowania. Izraelski minister obrony Ben Eliezer oświadczył, że celem operacji, która będzie trwała kilka dni, jest zniszczenie infrastruktury terroryzmu, którego Hebron był ważnym ośrodkiem.