Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Jankowiak: Deficyt budżetowy w 2005 r. może spaść nawet poniżej 30 mld zł

0
Podziel się:

Stworzenie nowego rządu pozwoli poprawić nastroje na rynkach finansowych, uważa Janusz Jankowiak, główny ekonomista BRE Banku. Spodziewa się on też znacznie mniejszego deficytu budżetowego w 2005 roku, nawet poniżej 30,0 mld zł wobec 45,3 mld zł./ ISB /

Stworzenie nowego rządu pozwoli poprawić nastroje na rynkach finansowych, uważa Janusz Jankowiak, główny ekonomista BRE Banku. Spodziewa się on też znacznie mniejszego deficytu budżetowego w 2005 roku, nawet poniżej 30,0 mld zł wobec 45,3 mld zł.

„Rynki falują w rytm bieżących wydarzeń. Wyobrażam sobie, że jeśli uda się stworzyć jakiś rząd, na krótką metę sentyment się na rynkach poprawi. W naszym scenariuszu bazowym zakładamy, że założenia makroekonomiczne do budżetu na przyszły rok będą dobrze odebrane przez inwestorów” – powiedział Janusz Jankowiak,

Jankowiak oczekuje, że istnieje duże prawdopodobieństwo, iż zaproponowany poziom deficytu w ustawie budżetowej na 2005 rok może wynieść nawet mniej niż 30 mld zł.

Będzie to możliwe zarówno dzięki wyższych dochodom budżetowym, jak i częściowemu ograniczaniu wydatków.

„Pewna część redukcji wydatków została już wdrożona” – powiedział Jankowiak.

Wyższe dochody do budżetu to wynik m.in. przyspieszenia gospodarczego. Niższe wydatki to skutek przyjętych już ustaw związanych z planem racjonalizacji wydatków publicznych wicepremiera ds. gospodarczych Jerzego Hausnera.

„Takie założenia poprawią sentyment dopóki rząd nie będzie musiał pokazać w ustawie budżetowej potrzeb pożyczkowych, czyli sposobów sfinansowania deficytu. Jest przecież możliwe, że nawet przy mniejszym deficycie i szybszym wzroście gospodarczym potrzeby pożyczkowe wzrosną. A to sentyment pogorszy” – powiedział Jankowiak.

Dodatkowo może wtedy wciąż jeszcze „wisieć nad głowami” ryzyko wcześniejszych wyborów, co też nie będzie sprzyjać pozytywnym nastrojom.

wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
ISBnews
KOMENTARZE
(0)