Na razie nieznane jest uzasadnienie wyroku.
Wcześniej, wyrok korzystny dla Jaskierni sąd lustracyjny drugiej instancji wydał 13 listopada ubiegłego roku, oddalając jednocześnie apelację Rzecznika Interesu Publicznego. Sąd podkreślił wówczas, że w pierwszej instancji trafnie orzeczono, iż Jaskiernia nie był tajnym i świadomym współpracownikiem organów bezpieczeństwa PRL. 30 lipca ubiegłego roku sąd lustracyjny pierwszej instancji orzekł, że Jerzy Jaskiernia nie dopuścił się tak zwanego kłamstwa lustracyjnego i oczyścił go z zarzutu zatajenia współpracy z wywiadem PRL. Było to drugie, identyczne orzeczenie sądu w tej sprawie.
Pogłoski o agenturalnej działalności Jaskierni pojawiły się w 1992 roku. Jego nazwisko było na tak zwanej liście Macierewicza. Miał rzekomo być kontaktowym oficerem wywiadu. W 1999 roku zlustrowania Jaskierni domagała się KPN Ojczyzna. Adam Słomka twierdził, że był on związany ze sprawą rozpracowywania konspiracyjnej struktury KPN w 1981 roku. Jaskiernia mówił, że nie współpracował z wywiadem.