Autorzy najnowszego tekstu rezolucji zobowiązują wojska międzynarodowej koalicji w Iraku do konsultowania wszelkich operacji wojskowych w tym kraju z tymczasowym rządem w Bagdadzie. Wniesienie właśnie tej poprawki, wyraźnie określającej współpracę państw koalicyjnych i nowego rządu w Bagdadzie w sprawie bezpieczeństwa Iraku, pozwoliło uzyskać kompromis między członkami Rady Bezpieczeństwa.
Zdaniem ambasadora Francji przy ONZ Jean Marca de la Sabliera zmiany poczynione w tekście rezolucji przebiegają w prawidłowym kierunku. Podobnie uważa ambasador Niemiec Guenter Pleuger, który przyznał, że rezolucja została "bardzo dobrze opracowana".
Wszystko wskazuje na to, że członkowie Rady jeszcze dzisiaj jednomyślnie przegłosują rezolucję. Na taki scenariusz liczą przede wszystkim Stany Zjednoczone. Amerykański ambasador przy ONZ John Negroponte podkreślił, że Waszyngton i Londyn dokonały wszelkich starań, aby nowa rezolucja uwzględniała krytyczne uwagi wszystkich państw członkowskich Rady Bezpieczeństwa.