Wszystkie projekty nowelizacji ustawy o radiofonii i telewizji regulują przepisy abonamentu radiowo-telewizyjnego. Obecną ustawę trzeba zmienić do 30 września przyszłego roku, po orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego, który uznał, że wysokość abonamentu powinna być określona w ustawie, a nie w rozporządzeniach Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. Trybunał nie zakwestionował jednak samej instytucji abonamentu radiowo-telewizyjnego i uznał, że wpłaty dokonane na podstawie wadliwego prawa nie podlegają zwrotowi. Wersja robocza rządowej nowelizacji ustawy o radiofonii i telewizji określa górną granicę wysokości abonamentu. Za używanie odbiornika radiowego jest to 0,65 procent minimalnego wynagrodzenia, a za używanie radia i telewizora trzeba będzie zapłacić miesięcznie do dwóch procent minimalnej płacy. Płacić abonament będą musieli posiadacze odbiorników radiowych i telewizyjnych w stanie umożliwiającym natychmiastowy odbiór programu. Zwolnione z płacenia abonamentu byłyby osoby powyżej 75-tego roku życia,
kombatanci, inwalidzi i osoby, które otrzymują zasiłek lub rentę socjalną z pomocy społecznej.
Minister kultury, Waldemar Dąbrowski zapowiedział, że najdalej za dwa tygodnie projekt ten będzie oficjalnym dokumentem rządowym. Propozycje PSL, Samoobrony i SLD również odnoszą się do regulacji zakwestionowanych przez Trybunał Konstytucyjny przepisów abonamentowych.