Z upublicznionych przez media stenogramów podsłuchów wynikało, że poseł Pęczak przyjął od Marka Dochnala łapówkę za pomoc w działaniach zmierzających do sprzedaży Rosjanom Rafinerii Gdańskiej. Kazimierz Olejnik powiedział, że stenogramy - choć nie miały klauzul tajności - były objęte poufnością, jaka dotyczy wszystkich materiałów procesowych .
Członkowi komisji śledczej, który ujawnił poufne stenogramy z podsłuchu, za ten występek - według Kodeksu Karnego - grozi grzywna , ograniczenie wolności lub do dwóch lat więzienia.