Warszawska Prokuratura Okręgowa wystąpiła do sądu z wnioskiem o tymczasowe aresztowanie Grzegorza Wieczerzaka, byłego prezesa PZU Życie.
Sad podejmie decyzję jutro (20.07).
Wieczerzak był przesłuchiwany w związku ze
śledztwem w sprawie nieprawidłowości w tej firmie.
Zdaniem ministra sprawiedliwosci-prokuratora
generalnego Stanisława Iwanickiego, z powodu afery w PZU
Życie, skarb państwa poniósł straty liczone w setkach
milionów złotych.
Według ministra Iwanickiego straty te powstały w
wyniku niekorzystnych pożyczek udzielanych przez PZU Życie
różnym firmom, oraz chybionych inwestycji giełdowym i
wydawaniu ogromnych kwot na reklamę i public relations.
Według doniesień prasowych Wieczerzak chojną ręką
udzielał wielomilionowych dotacji różnym fundacjom i
stowarzyszeniom. Decyzje te podejmować miał jednoosobowo.
Grzegorz Wieczerzak zaprzecza oskarżeniom.
Podkreśla , że za jego prezesury PZU Życie osiągnęła
wielomilionowe zyski.
Jego zdaniem na działalnosci PZU Życie zyskał takze skarb
państwa.
Przedwczoraj funkcjonariusze Centralnego Biura
Śledczego zatrzymali Wieczerzaka, ponieważ wiele
wskazywało na to, że chce on uciec z kraju. Wczoraj
natomiast funkcjonariusze CBŚ przeszukali 5 mieszkań
należących do Grzegorza Wieczerzaka, gdzie znaleziono
dokumenty dotyczące spraw firmy, ponad 500 tysięcy złotych
w różnej walucie i dwa bilety na lot do Paryża 24 lipca.
Były szef PZU Życie miał francuskie obywatelstwo. Gdyby
odleciał do Francji jego ekstradycja nie byłaby możliwa.
15:58 19/07/2001
