Oleksy dodał, że podjęcie decyzji w tej sprawie poprzedzą konsultacje z klubem parlamentarnym SLD, władzami partii, a także jej strukturami terenowymi.
Opozycja żąda ustąpienia Oleksego. Sąd Lustracyjny uznał go kłamcą lustracyjnym i świadomym współpracownikiem wywiadu wojskowego PRL. Dzisiejszy wyrok nie jest prawomocny. Oleksy zapowiedział odwołanie od decyzji sądu i powtórzył, że nigdy nie współpracował z żadnymi tajnymi służbami, nie dostarczał im informacji ani nie otrzymywał od nich wynagrodzenia.
Marszałek Sejmu uważa, że zagorzali zwolennicy dekomunizacji usiłują wyeliminować go ze sceny politycznej, posiłkując się materiałami wyprodukowanymi przez komunistyczne służby specjalne. Wyrok sądu lustracyjnego określił jako stronniczy, kuriozalny, którego treść była ustalona z góry.