Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Już dwa banki są gotowe umorzyć długi Stoczni Szczecińskiej

0
Podziel się:

Dwa z trzech największych banków-wierzycieli Stoczni Szczecińskiej zgodziły się umorzyć 80 procent długów szczecińskiej firmy. Decyzję o redukcji wierzytelności podjęły banki: PKO BP i Bank Przemysłowo-Handlowy PBK.

Dwa z trzech największych banków-wierzycieli Stoczni Szczecińskiej zgodziły się umorzyć 80 procent długów szczecińskiej firmy. Decyzję o redukcji wierzytelności podjęły banki: PKO BP i Bank Przemysłowo-Handlowy PBK. Największy wierzyciel Stoczni Szczecińskiej Bank PKO SA wstrzymał się z decyzją w sprawie redukcji długów Stoczni Szczecińskiej, dopóki nie pozna całego planu restrukturyzacji tej firmy. Sebastian Łuczak -rzecznik Banku PKO SA powiedział Informacyjnej Agencji Radiowej, że jego bank nie wyklucza redukcji zadłużenia, ale - według stanowiska banku - musi być ono częścią całego planu naprawczego.
Rząd czeka na decyzję pozostałych 4. banków, wierzycieli stoczni. Zdaniem ministerstwa Skarbu i Gospodarki tylko umorzenie 80 procent wszystkich zobowiązań stoczni daje szanse na rozpoczęcie programu jej ratowania i udzielenia kredytu pomostowego na wznowienie produkcji.
Jednak przyznanie tego kredytu banki uzależniają od przejęcia kontroli nad stocznią przez państwo oraz układu z wierzycielami spoza konsorcjum. Stocznia ma zobowiązania wobec około 700 wierzycieli. Początkowo kontrolę nad przedsiębiorstwem miał w całości objąć skarb państwa, ale okazało się, że zobowiązania stoczni są blisko dwukrotnie wyższe niż te, o których informował jej poprzedni zarząd.
Stocznia straciła płynność finansową w październiku zeszłego roku, kiedy banki odmówiły udzielania dalszych kredytów. 4 marca przedsiębiorstwo wstrzymało produkcję. Od tego czasu 6 tysięcy pracowników holdingu jest na przymusowych urlopach.
Najbardziej zaangażowany w finansowanie stoczni jest Bank Pekao SA. Skredytował on budowę 4 statków. W mniejszym stopniu pożyczkodawcą jest także bank BPH PBK. Łącznie 7 banków wchodzących w skład konsorcjum finansującego Stocznię Szczecińską udzieliło jej na budowę 11 statków blisko 293 miliony dolarów kredytu, a więc około 1,4 miliarda złotych. Na dokończenie budowy jednostek przedsiębiorstwo potrzebuje jeszcze blisko 240 milionów dolarów. Sprzedaż wykończonych statków ma dać firmie 310 milionów dolarów.
Jeżeli dojdzie do upadku stoczni, w lepszej sytuacji będą te banki, które udzieliły kredyty na budowę konkretnych statków, będacych jednocześnie zabezpieczeniem pożyczek. Oznacza to, że banki te mogą same dokończyć budowę jednostek, a następnie sprzedać je, odzyskując dużą część sumy przyznanego kredytu.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)