"Najbardziej zaawansowane są prace zmierzające do prywatyzacji Katowickiego Holdingu Węglowego, gdzie doradca prywatyzacyjny przedstawił ministrowi skarbu państwa obszerne opracowanie w tej sprawie. Minister skarbu państwa w tej chwili analizuje te dokumenty" - powiedział dziennikarzom we wtorek Piechota.
Oferta prywatyzacyjna dla Katowickiego Holdingu Węglowego ma być gotowa jeszcze w tym roku.
"Prawdopodobnie będzie musiała pozyskać kapitał z rynku i minister skarbu opracowuje koncepcję wyboru doradcy prywatyzacyjnego, który przedstawiłby stosowne analizy" - powiedział Piechota.
Zapewnił, że doradca prywatyzacyjny dla tej spółki ma być wybrany do końca tego roku.
W skład JSW wchodzi obecnie pięć kopalń. Według wcześniejszych informacji, kopalnia Krupiński - jedyna w spółce, wytwarzająca obok koksującego także węgiel energetyczny - w 2008 roku ma zostać zamknięta. Żywotność pozostałych kopalń to ok. 17 lat, stąd potrzeba szybkiego udostępniania nowych pól do eksploatacji i związane z tym inwestycje.
JSW zatrudnia obecnie 19,5 tys. osób, o połowę mniej niż 10 lat temu. Od trzech lat spółka jest rentowna. Przeprowadzone niedawno oddłużenie oraz niebywała koniunktura na węgiel koksujący spowodowały, że w tym roku firma osiąga rekordowe wyniki, a cały rok planuje zamknąć zyskiem powyżej 1 mld zł. W kolejnych latach firma zakłada stabilne zyski na poziomie 600-700 mln zł.
Według Piechoty, proces prywatyzacji Kompanii Węglowej to proces "znacznie odleglejszy, dlatego bez rozwiązania problemów zaległych płatności, trudno marzyć o prywatyzacji dzisiaj" - powiedział. Jest przekonany, że prywatyzacja tej spółki powinna nastąpić nie później niż w 2006 roku.
Wyjaśnił, że prywatyzacja tej spółki jest jedną z prób rozwiązania jej problemów.
"Drugi kierunek poszukiwań to znalezienie możliwości przeprowadzenia takich operacji, które zasiliłyby Kompanię Węglową, niekoniecznie przez dokapitalizowanie" - mówił Piechota.
"W związku z tym, że koniunktura w koksownictwie jest bardzo dobra, pojawiła się możliwość sprzedaży przez Kompanię Węglową swoich wierzytelności, które posiada w zakładach koksowniczych, jak również wierzytelności skonwertowanych wcześniej na akcje w zakładach koksowniczych +Przyjaźń+. To również pozwoliłoby na zasilenie Kompanii Węglowej" - uważa Piechota.
Po pięciu miesiącach br. zysk netto Kompanii Węglowej wyniósł 107,5 mln zł (z prognozowanych za cały rok 359 mln zł), Katowickiego Holdingu Węglowego - 41 mln zł (z 90 mln zł), a Jastrzębskiej Spółki Węglowej - 731 mln zł (z 1,1 mld zł) - podały spółki.
Wyniki Kompanii Węglowej - największego górniczego koncernu - nadal obciążane są kosztami nie związanymi z podstawową działalnością firmy, ale wynikającymi m.in. z konieczności finansowania świadczeń dla byłych pracowników oraz likwidacji kopalń. Do końca maja strata z tego tytułu wyniosła 172,6 mln zł, co skonsumowało większą część osiągniętego w tym czasie zysku ze sprzedaży węgla, który wyniósł 279,2 mln zł.
