Prokurator Ewa Koj, naczelnik pionu śledczego katowickiego IPN, ujawniła, że istnieją poszlaki, iż za morderstwem mogli stać prominentni funkcjonariusze PRL. Dodała, że nie ma na razie dowodów, które pozwalają postawić zarzuty osobom wyżej postawionym niż generałowie Władysław Ciastoń i Zenon Płatek, jednak ta sytuacja może się zmienić. Ewak Koj wyjaśniła, że materiały nadal są analizowane, a nowe dokumenty wciąż wpływają do IPN.
W 1994 roku Ciastonia i Płatka od zarzutu inspirowania zbrodni uniewinnił sąd wojewódzki w Warszawie.
Jutro w Warszawie szef IPN-u profesor Michał Kulesza oraz prokurator prowadzący sprawę księdza Popiełuszki przedstawią efekty prowadzonego śledztwa.
wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.