W sztabie premiera przekonują tymczasem, że wygrał Janukowycz. Centralna Komisja wyborcza nie podała dotąd żadnych wyników głosowania.
Współpracownicy premiera powołują się na frekwencję wyborczą. Była ona bardzo wysoka na wschodzie kraju - w regionach popierających Janukowycza. Na tej podstawie szef jego sztabu Serhij Tyhypko szacuje przewagę Janukowycza na cztery punkty procentowe.
Jednak to opozycja dysponuje wynikami sondaży wskazującymi na zwycięstwo Juszczenki. Na stołecznym placu niepodległości zorganizowano manifestacje jego zwolenników oraz wielki koncert. W 27 namiotach symbolizujących wszystkie regiony Ukrainy rozpoczęto niezależne od CKW podliczanie głosów.
Szef sztabu Juszczenki Ołeksandr Zinczenko zaapelował do manifestantów o mobilizację. Poprosił, by zostali na placu do rana i poczekali na ogłoszenie wyników Centralnej Komisji Wyborczej. Zinczenko oświadczył, że opozycja nie pozwoli na sfałszowanie wyników głosowania.