Pogarsza się sytuacja na polsko-rosyjskim przejściu granicznym w Bezledach. Ciężarówki czekają na wjazd do Obwodu Kaliningradzkiego 72 godziny, niektórzy kierowcy mówią nawet o 5 dniach oczekiwania.
Samochody stoją na drodze dojazdowej do przejścia i na specjalnym parkingu, tzw. placu buraczanym w Bartoszycach.
W długich kolejkach stoją też importerzy używanych samochodów, którzy chcą zdążyć przed 1 maja. Właśnie wtedy w Rosji zaczną obowiązywać nowe przepisy celne. Opłaty za przywiezienie auta z Zachodu wzrosną nawet trzykrotnie.
To właśnie nagły wzrost importu samochodów używanych sparaliżował pracę rosyjskich celników, którzy nie są w stanie odprawić wszystkich czekających aut, a tym samym i polskich TIR-ów.
Polscy celnicy podkreślają , że kolejki przed terminalem dotyczą tylko ciężarówek. Kierowcy aut osobowych przekraczają granicę w Bezledach bez większych trudności.
