Informacje takie uzyskali reporterzy Radia Łódź i "Gazety Wyborczej" w czasie dziennikarskiego śledztwa.
Fałszywe recepty były wypisywane przez lekarzy w co najmniej kilku łódzkich przychodniach i szpitalach, a następnie realizowane w aptekach biorących udział w oszustwie. Za każdą z recept Narodowy Fundusz Zdrowia płacił od kilkudziesięciu do nawet tysiąca złotych.
Policjanci odnaleźli już kilkaset fałszywych recept, za pomocą których wyłudzono pieniądze z Narodowego Funduszu Zdrowia. Według policji, na tak wczesnym etapie postępowania trudno ocenić skalę zjawiska. Na razie zatrzymano trzy osoby. Dwóm lekarzom i przedstawicielowi handlowemu postawiono zarzuty poświadczenia nieprawdy, wyłudzenia i współudział w oszustwie.
Radio Łódź,D.Matyjasik/dabr