Prawdopodobnie podpalenie było przyczyną pożaru w Biebrzańskim Parku
Narodowym. W trwającym do późnego wieczora pożarze paliło się około 250-ciu
hektarów traw i zarośli.
Ogień gasili wspólnie strażacy, okoliczna ludnośc i pracownicy Parku.
Akcję utrudniał zabagniony teren.
Ponieważ ogień cały czas się rozprzestrzeniał sprowadzono specjalny
samolot Dyrekcji Lasów Panstwowych, ktory z powietrza zrzucał wodę.
Był to już drugi w ciągu tygodnia pożar traw w Biebrzanskim Parku
Narodowym.
wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.