.
'Deficyt z pewnością będzie mniejszy niż tegoroczny. Z pewnością będzie mniejszy niż ten deficyt, który zakładano jeszcze na początku prac nad projektem budżetu' - powiedział wicepremier w czwartkowej audycji Polskiego Radia 'Sygnały Dnia'.
'Mam nadzieję, że będzie to poniżej 40 mld zł' - dodał.
Rząd na początku lipca przyjął założenia do budżetu, w których deficyt miał wzrosnąć do 43 mld zł z 40 mld zł w tym roku.
Minister finansów zapowiedział jednak ograniczenie deficytu budżetu z pierwotnych 5,5 proc. PKB do co najmniej 4,9 proc. PKB.
W ubiegłym tygodniu jeden z prominentnych posłów SLD poinformował PAP, że Kołodko zapewnił posłów tego klubu, że przyszłoroczny deficyt budżetu nie przekroczy 38 mld zł. Zdaniem wicepremiera także inflacja w sierpniu spadnie do co najmniej 1,2 proc. rok do roku.
Rząd w wtorek przyjął obniżoną prognozy inflacji średniorocznej w 2002 roku do 2,1 proc. i w 2003 roku do 2,3 proc. wcześniej prognozowanych 2,5 proc. w 2002 roku, a w 2003 roku 3,0 proc. Rząd utrzymał jednak wynegocjowane w lipcu plany nominalnego wzrostu płac w sferze budżetowej o 4 proc., a rent i emerytur o 3,7 proc. Wzrost płac w sferze budżetowej oraz rent i emerytur w przyszłym roku będzie wyższy niż 1 pkt. proc. ponad prognozę inflacji na 2003 rok, ale rząd uważa, że nie doprowadzi to do wzrostu deficytu budżetowego.
Rząd nie dyskutował w tym tygodniu o innych wskaźnikach makroekonomicznych do przyszłorocznego budżetu.