Polska jest jednym z dziesięciu krajów, które uzyskały pozytywną ocenę Komisji Europejskiej i mogą zakończyć negocjacje w sprawie wejścia do wspólnoty. W Brukseli ogłoszono raporty oceniające stopień przygotowania
kandydatów do członkostwa. Bułgaria i Rumunia
musza poczekac do 2007 z zakonczeniem negocjacji. Ostatniej na liście kandydatów Turcji Unia na razie
nie proponuje nawet daty rozpoczęcia rokowań.
Raport dotyczący Polski ma 151 stron i szczegółowo relacjonuje proces naszych przygotowań do członkostwa w okresie minionych pięciu lat. Końcowy wniosek jest taki, że Polska będzie w stanie, począwszy od 2004
roku, sprostać obowiązkom jakie spoczywają na krajach należących do Unii.
Nie znaczy to jednak, że Komisja nie ma do Polski zastrzeżeń. Lista jest długa i zawiera bardzo dokładny opis naszych niedomagań. Dziedziny w których szybka poprawa jest konieczna to przede wszystkim administracja i
sądownictwo. Szczególne zaniepokojenie Komisji budzą rozmiary korupcji.
Raport wylicza takze wiele innych problemów. Nie jesteśmy odpowiednio przygotowani do realizowania unijnej polityki celnej, chodzi przede wszystkim o komputeryzację, musimy lepiej strzec granicy wschodniej, wiele do życzenia pozostawia bezpieczeństwo żywności, są opóźnienia w dziedzinie ochrony środowiska. Jeśli w rolnictwie nie wprowadzimy unijnego systemu ewidencji rolnej IACS możemy stracić należne nam fundusze.
Na uwzględnienie zastrzeżeń mamy przyszły rok. Komisja zapowiada, że będzie dokładnie sprawdzać czy zostały one wzięte pod uwagę.
